Zdrowe odżywianie jest teraz tematem powszednim. Co jeść, jak jeść, w jakich proporcjach, o jakich porach… Obłęd. A przecież to my sami jesteśmy najlepszymi doradcami dla siebie i wiemy, co i kiedy zjeść. A może raczej wiedzielibyśmy, gdyby nie nawyki, które wykształciliśmy, albo, które wykształcili w nas nasi rodzice, a które powodują, że jesteśmy zazwyczaj na niekończącej się diecie.

Okazywanie złości jest bardzo zdrowe! Są dwa okresy w życiu małego dziecka, kiedy napady złości mogą sięgnąć apogeum: między 18 a 24 miesiącem życia oraz między 3, a 3,5 roku. Więc, jeśli nasze dzieci teatralnie manifestują swoje zdanie, najpierw warto się ucieszyć, a dopiero później zacząć działać 😉

Z pewnym dystansem, otwartością, cierpliwością i chęcią do bycia razem, każda zabawa będzie budowała poczucie pewności siebie Naszego dziecka, będzie dla Niego źródłem radości, a dla Was będzie pomostem do budowania prawdziwej i bliskiej relacji.

Gdyby wyobrazić sobie życie sprzed 20 000 lat, można zobaczyć jaskinię, która jest zimna, ciemna i pozbawiona drzwi, a za nią czają się drapieżniki, szukając swoich ofiar. Dzisiaj świat wygląda już inaczej, ale dzieci rodzą się właśnie zaprogramowane tak, aby przetrwać w warunkach zagrożenia życia.

A co najważniejsze, tak sobie myślę, że gdyby nie moje macierzyństwo, nasze rodzicielstwo, nie wydarzyłoby się tych wiele dobrych rzeczy w naszym życiu. Pewnie dalej pracowałabym na 1,5 etatu w instytucji. Pewnie nie odważyłabym się na ruch w kierunku własnej działalności… to jest naprawdę dobry czas!