Wpisy

Spacer, jak spacer… Polcia początkowo obserwuje mijające nas okoliczności, po ok. pół godziny zasypia, śpi najczęściej ok 45 min. i powoli szykujemy się do domu na obiadek. Spacer, jak spacer… Albo spacerujemy nad pobliskim stawkiem, albo oddaloną, cichą dróżką na „starych Szadółkach”, jak to je nazwała jedna z mam – koleżanek, albo idziemy na oddalone od domu inne osiedle poznawać okolicę.

Prawidłowa ciąża trwa 280 dni, licząc od daty daty pierwszego dnia krwawienia ostatniej miesiączki lub 267 dni, licząc od daty owulacji. Przyjęło się (za J. Raphael–Leff), że na cały cykl rozwoju płodu składają się 3 trzymiesięczne okresy zwane trymestrami, z których każdy charakteryzuje się określonymi zmianami, które zachodzą w sferze fizjologicznej, psychicznej i społecznej kobiety.

Tematem przewodnim dzisiejszego spaceru był: co po urlopie macierzyńskim? Z moich obserwacji wynika, że niewiele młodych mam decyduje się na powrót do pracy. Te, które mają w miarę spokojne dzieci planują zaraz drugą ciążę, a te, które mają mniej spokojne mówią, że o kolejnych dzieciach na razie nie chcą słyszeć, ale chcą wykorzystać urlop wychowawczy. I pozostaje ta garstka, która wraca do pracy,

Polcia obecnie, mam nadzieję, kończy swoje przeziębienie, jest w skoku rozwojowym, lada moment będzie ząbkować, no i jest weekend, więc w domu jest także tata, którego zazwyczaj nie ma w domu cały dzień. To wszystko złożyło się na to, że chwilami nie poznawałam swojego dziecka. Nagle moja córka stała się bardziej asertywna, kreatywna, aktywna, no i oczywiście mniej śpiąca J Kocham moją córkę najbardziej na świecie, cieszę się z nowo nabytych umiejętności, ale… POLA WRÓĆ!!!

Poczucie, które towarzyszy kobiecie w pierwszym trymestrze jest dosyć dziwne. Z jednej strony byłam świadoma tego, że za 9 miesięcy pełną gębą poznam uroki macierzyństwa, ale z drugiej, poza okropnymi nudnościami, wymiotami i sennością, nie widziałam wyraźnych tego oznak. Wiele mówiłam na temat dziecka, ale równocześnie miałam jeszcze tyle spraw codziennych, że myśli o macierzyństwie jedynie mnie muskały. Oczywiście był to czas gratulacji, wzmożonego zainteresowania samopoczuciem i zdrowiem. Podobało mi się to! Było to bardzo miłe!

Ciąża jest okresem, kiedy kobieta powinna być szczególnie uważna na to, jak wygląda jej codzienny jadłospis. Wzrasta zapotrzebowanie na witaminy i minerały. Oczywiście głównym motywem „mądrzejszego odżywiania” jest troska o zdrowie dziecka. Myślę jednak, że ważne jest także to, aby sama mama była zdrowa, pełni energii, sił (na tyle, ile jest to możliwe) i czuła się dobrze ze swoim ciążowym brzuszkiem. Ważnym jest to, aby wskazówka wagi nie wychylała się zbyt mocno do przodu, bo może to powodować uczucie dyskomfortu, a co gorsze nie tylko w okresie ciąży, lecz także już po rozwiązaniu. Pozbycie się dodatkowych 20 kilogramów może okazać się naprawdę frustrujące. Uważa się, że kobieta średnio powinna przybrać na wadze między 11,5, a 16 kg.

Dwie różowe kreski (oczywiście powtarzałam test, ponieważ pierwsza kreska była zbyt mało różowa :)) były potwierdzeniem ciąży. Czułam radość, podekscytowanie, ale też trochę zmieszania i niepokoju. Myślę, że mój mąż podobnie. Szczęśliwa pod niebiosa była moja mama, która przy każdej nadarzającej się okazji obwieszczała, że będzie babcią 🙂

Od kiedy tylko pamiętam posiadanie dziecka uważałam za coś oczywistego. Dopiero spotkania i rozmowy z kobietami, które poznawałam na swojej drodze uświadomiły mi, że nie jest to takie oczywiste. Problemy z zajściem w ciążę – zmora naszych czasów, bardziej lub mniej świadome wybory o bezdzietności, o byciu singlem.