Sesja z brzuszkiem? Pewnie!
Już będąc na początku mojej ciąży, wiedziałam, że za parę miesięcy będę chciała uwiecznić swój piękny brzuszek na zdjęciach… W końcu, w ciąży prawdopodobnie będę tylko dwa, no… może trzy razy… 🙂
Mój mąż jest jest pasjonatą fotografii, więc zdjęcia są nieodłącznym elementem naszego życia. Oboje uważamy, że fotografie są wspaniałą pamiątką. Szczególnie czas ciąży, kiedy zmienia się wszystko, albo prawie wszystko w dotychczasowym życiu.
Pomysł na zdjęcia był pomysłem wspólnym, tzn. moim i mojego męża. Byłam wtedy w końcówce 7. miesiąca. Sesja odbyła się u nas w domu, gdzie mój mąż stworzył małe studio fotograficzne. Ja wcześniej przygotowałam różne akcesoria, szukałam inspiracji. No i ruszyliśmy…
W trakcie zdjęć czułam się komfortowo, wiedziałam, jaki efekt chcemy uzyskać i dzięki temu zdjęcia zrobiliśmy sprawnie i w przyjemnej atmosferze.
Dzisiaj, oglądając te zdjęcia, podtrzymuję zdanie o tym, że warto uwieczniać tak rzadkie i wyjątkowe chwile! No i myślę, że miałam naprawdę duuuży brzuch 🙂
Każdej z nas polecam taką sesję!
To są moje przemyślenia. Ciekawa jestem Twojej opinii na ten temat.