Już kilka razy pisałam o dużej wartości, jaką przypisuję własnoręcznie wykonanym upominkom i pamiątkom. Także tym razem, w ramach podziękowań za obecność na uroczystości Poli, dzięki pomocy siostry, wykonałam albumy i podarowałam je wraz z wklejonymi zdjęciami.

Miesiąc temu odbyły się chrzciny Polci. To bardzo wyjątkowe i ważne wydarzenie oczywiście chciałam uwiecznić w pewien sposób. Jak pewnie się domyślacie, tym razem również wybrałam ręcznie robione albumy. Rodzicom chrzestnym bardzo spodobał się prezent wykonany przeze mnie. A Wam przydał do gustu? 🙂

Mamy wakacje i całkiem niezłą pogodę. Dodatkowo też tak się złożyło, że mieszkamy nad morzem, więc plaża jest dla nas dostępna bez poświęcania kilku godzin na dojazd. Korzystamy więc z tych sprzyjających okoliczności najczęściej jak się da. Patrycja i Pola są częstymi gośćmi na plaży. Z uwagi na pracę dołączam do tych fajnych spacerów w weekendy.

Lilkę jest naszą małą sąsiadką 🙂 W dniu dzisiejszym ma już 8 miesięcy. Gdy robiliśmy te zdjęcia była jeszcze malutkim noworodkiem. Muszę przyznać, że dzisiejsza Lilka jest dużą, śliczną dziewczynką.

W maju gościliśmy trzyosobową rodzinkę z małą Zuzią na czele. Dzięki cierpliwości Zuzi i spokojowi oraz pewności rodziców sesja fotograficzna została wykonana bardzo sprawnie. Marcjanna, Mateusz i Zuzia przyjechali do nas z pełną torbą ubranek i innych akcesoriów, które mogliśmy wykorzystać podczas zdjęć. Takie zaangażowanie… bardzo mi się podoba 🙂

Kolejnym pomysłem na „wieczną pamiątkę”, poza własnoręcznie wykonanymi albumami, jest pudełko. Jest to kolejny wytwór scrapbookingu. Można je wykonać na każdą okazję i wykonać tak, jak dusza zapragnie 🙂

Pierwszą naszą sesją noworodkową była sesja wykonana naszej własnej, rodzonej córce 🙂 Wykonaliśmy ją niestety zbyt późno, dokładnie w 3 tygodniu Jej życia. Wcześniej było za wcześnie, szczególnie dla mnie. Trochę czasu zajęło mi pozbieranie i siebie po porodzie, i początków opieki nad Polą.

Jestem właśnie w trakcie przygotowań do wykonania pamiątkowego pudełeczka z okazji chrztu dla Polci i albumów dla dziadków i rodziców chrzestnych. Zostało mi co prawda 1,5 miesiąca, ale i tak obawiam się, że zrobię je na ostatnią chwilę. Bo u nas tak jest, że swoje pasje możesz rozwijać od godz. 21, kiedy Polcia śpi, a dom jest w miarę uprzątnięty i przygotowany na jutrzejszy bałagan 😉 Tak to właśnie u nas jest…

Życzymy Wam wielu powodów do uśmiechu na twarzy oraz tego, aby to Wasi najbliżsi uśmiechali się dzięki Wam, wielu przyjemnych, spokojnych chwil spędzonych w gronie najbliższych, wystarczająco dużo czasu na odpoczynek, wystarczająco dużo czasu na realizowanie marzeń, a także motywacji, energii i wytrwałości w życiu codziennym. Z pozdrowieniami od TrzyRazyPe.

Z małą Julką, Jej bratem Mikołajem i rodzicami spotkaliśmy się dwa tygodnie temu. Przy każdej naszej sesji, i przy okazji tej także, mała Julka wydała mi się mikromała 😉 Nie pamiętam już tak malutkiej Polci, choć minęło dopiero 9 miesięcy… Mała Julka przyjechała do nas w różowej mikrosukieneczce i okazała się perfekcyjną ciepłolubną modelką 🙂